Nie przejmuj się

Nie walcz z wiatrakami. Bądź sobą. Frazesy? Niekoniecznie. Siła zmiany jest w drobnych rzeczach, pierdółkach, na które nie zwracamy już uwagi, bo globalizacja zrobiła z nas obywateli świata i to my jesteśmy jego przyszłością, jego los jest w naszych rękach – tak się nam wmawia, nie bardzo wiem po co, pewnie żeby nam coś sprzedać. Ułatwiają to media, szczególnie społecznościowe. Nagłaśniają różne akcje, „czelendże”, a globalna brać idzie za tym, jak stado owiec. Mainstream. Gdzie jest błąd? Za duży rozmach mamy. Myśląc globalnie zapominamy o tym, co mamy tuż pod stopami, bo nasza głowa jest gdzieś w chmurach, ba, na … Czytaj dalej Nie przejmuj się

Krew, pot i łzy

Podobno sport to zdrowie, takie jest powiedzenie. Ale ten sport należałoby rozumieć, jako ruch, bo (kolejne powiedzenie) w zdrowym ciele zdrowy duch. A ciało, jak to ciało, ma swoje ograniczenia i wystawianie go na ekstrema nie powinno być zbyć częste. Człowiek, jako przedstawiciel pewnego gatunku, patrząc na historię ewolucji, musiał czasem jak najbardziej szybko pobiec, uciekać przed zagrożeniami, ale od początków znanej cywilizacji nigdy świadomie i celowo nie „trenował”. Podejście tego typu, sportowe, rywalizacyjne, zaczęło się dopiero w dawnej Grecji, około połowy pierwszego tysiąclecia przed Chrystusem, a nieco wcześniej w Chinach, choć tam akurat cele były nieco inne. Na pewno … Czytaj dalej Krew, pot i łzy

Dialektyka nie-logika

To największy błąd ludzkości. Brzmi groźnie? I tak właśnie jest, co widać po stanie naszej kultury, cywilizacji. Co poszło nie tak? I kiedy? Gdzieś w starożytności, gdy powstała dialektyka. Chociaż w sumie nie była niczym nowym, po prostu została zaprzęgnięta – jako narzędzie – do pracy na rzecz… Rozwoju? Tak myśleli być może jej pierwsi użytkownicy, niestety i kolejni, również ci nowocześni. Zresztą – oni są najgorsi, bo to w sumie miała być zabawa, a stała się „teorią wszystkiego”. Powstała jako brudne dziecko demokracji, bo gdzie jest grupa ludzi i chce jakoś się dogadać, wcześniej czy później okazuje się, że … Czytaj dalej Dialektyka nie-logika

Przestrzeń

„Daj mi więcej przestrzeni” mówi czasem, niekiedy niby w przenośni, żona do męża. Coś w tym jest. Człowiek, jako gatunek, nie jest przystosowany do ścisku – jakiegokolwiek – czy do mentalnego, czy fizycznego. W warunkach „ograniczających” po prostu źle się czuje, żeby nie wiem jak istotą społeczną i „doludną” był, potrzebuje więcej miejsca, oddechu, luzu. Stąd tyle się mówi o tej legendarnej „wolności”. To słowo-wytrych, wyświechtane nieco, często ukazuje ten brak odpowiedniej przestrzeni. Ludzie zawsze działają z rozmachem, a do tego muszą mieć tyle miejsca, żeby nie myśleć, że o coś – albo o kogoś – zahaczą. Przyjrzyjcie się, drodzy … Czytaj dalej Przestrzeń